Co to jest Neuroterapia?
W skrócie to rodzaj terapii polegający na ocenie kluczowych stresorów obciążających nasze ciało, który opiera się na wykorzystaniu odruchów do badania układu nerwowego.
Co to oznacza?
Nasz organizm codziennie odbiera niezliczoną ilość bodźców, takich jak dotyk, ustawienie stopy, ciągnące kolczyki czy ciasne ciuchy, emocje, jedzenie czy obejrzana nasta rolka w smartfonie. Wszystkie bodźce analizuje i dostosowuje do nich swoją pracę. W sytuacji przedłużających się chronicznych bodźców stresowych, takich jak natłok pracy, zanieczyszczenie środowiska czy zaniedbane urazy mechaniczne, możemy wyczerpać zdolności adaptacji naszego układu nerwowego. Spada nam wtedy odporność, spowalnia trawienie, pogarsza się regeneracja, zmienia się napięcie w mięśniach i jamie brzusznej. W takim stanie nawet błaha sprawa może nas wyprowadzić z równowagi. Co w takim wypadku zrobić? Rozpracować zgromadzone napięcia w ciele, a tym w naszym gabinecie zajmują się Neuroterapeuci.
Czym różni się Neuroterapia od fizjoterapii?
Odpowiedź jest prosta – inną diagnostyką, szukaniem PRZYCZYNY zaburzeń, a nie terapią tylko objawów. Co się za tym kryje? Diagnostyka w fizjoterapii często skupia się na terapii w miejscu bólu, poprawie postawy ciała. Neuroterapia, to podejście holistyczne. Najpierw szukamy co wywołało pojawienie się danego objawu, np. bólu i do tego dopasowujemy rodzaj terapii. Aby dojść do przyczyny problemu stawiamy na dwie bardzo istotne sprawy: szeroki i dokładny wywiad – informacje o operacjach, urazach, o stanie emocji, jakości snu, przyjmowanych lekach, wszelkich doskwierających objawach oraz badanie odruchów z układu nerwowego, dzięki któremu jesteśmy w stanie zdiagnozować skąd pojawił się ból czy inne dolegliwości. I to właśnie badanie jest kluczowe w diagnostyce Neuroterapeutów.
Na przykładzie:
Mieliśmy kiedyś skręcony staw skokowy, który nie był poddany terapii. Wymusił on na nas zmianę mechaniki i zaburzył prawidłowy dotąd wzorzec chodu. Kompensowanie tego to spore wezwanie do układu nerwowego. Kiedy dołożymy do tego nadmiar bodźców takich jak praca, trudne emocje lub relacje, okaże się że układ nerwowy przestaje sobie radzić z tym zaburzeniem. I pojawia nam się na przykład ból w kolanie, z którym udajemy się do gabinetu fizjoterapii bo myślimy, że to w kolanie leży problem. Jednak w tym wypadku okazuje się, że Neuroterapeuta zajął się stawem skokowym co przywróciło nam prawidłową mechanikę ruchu, a kolano które było problematyczne wtórnie zaczęło lepiej pracować.